2012-12-19, 16:18:56
Według mnie świat się skończy tak:
Wszystko do czasu będzie spokojnie , nagle mocny wiatr zacznie wiać coraz mocniej i mocniej aż w końcu przestanie. Następnie cały świat zasypie lód i wiele ludzi zamarznie na sople lodu. Ziemia zacznie się otwierać i gorąca magma wypłynie z powierzchni ziemi i zaleje cały świat. Tylko połowa ludzi przeżyje , ale będą strasznie oparzeni. Gdy wszyscy ludzie będą myśleli że to już koniec pojawi się wielkie tornado i zdmuchnie połowę ludzi. Pozostanie tylko około 100 ludzi. Czarna chmura pojawi się na niebie i zacznie uderzać piorunami , które zaczną niszczyć nawet najcięższy beton .Zacznie również padać grad wielkości tira. Ziemi zamieni się w pustynie i nic nie będzie do picia. Gdy wszyscy zginą z pragnienia ziemia wybuchnie na 10000 kawałków.
Wszystko do czasu będzie spokojnie , nagle mocny wiatr zacznie wiać coraz mocniej i mocniej aż w końcu przestanie. Następnie cały świat zasypie lód i wiele ludzi zamarznie na sople lodu. Ziemia zacznie się otwierać i gorąca magma wypłynie z powierzchni ziemi i zaleje cały świat. Tylko połowa ludzi przeżyje , ale będą strasznie oparzeni. Gdy wszyscy ludzie będą myśleli że to już koniec pojawi się wielkie tornado i zdmuchnie połowę ludzi. Pozostanie tylko około 100 ludzi. Czarna chmura pojawi się na niebie i zacznie uderzać piorunami , które zaczną niszczyć nawet najcięższy beton .Zacznie również padać grad wielkości tira. Ziemi zamieni się w pustynie i nic nie będzie do picia. Gdy wszyscy zginą z pragnienia ziemia wybuchnie na 10000 kawałków.