2012-12-07, 17:44:37
Na początku to przed świętami strasznie dużo pomagamy w domu. Sprzątamy cały dom aby byłw jak najlepszym stanie Później robimy wszystkie te pyszności np. Karp, bigos, barszcz z uszkami. 24 grudnia z samego rana robimy sałatkę bo jest ścisły post i mama wie że nie możemy jeść ale przymyka oko na nasze podjadanie Po tym ubieramy w dużym pokoju naszą piękną choinkę. Na końcu najmłodsze dziecko nakłada czubek Później czekamy do wieczora aż pojawi się pierwsza gwiazdka na niebie i siadamy do wieczerzy. Śpiewamy kolędy i mama pozwala nam iść po prezenty. Każdy patrzy co dostaje , dajemy prezent naszej ukochanej mamusi Na drugi dzień już jest spokojnie, idziemy całą rodziną do kościoła A później odpoczywamy aż do Sylwestra. Mam nadzieję że podoba się opowieść moja z życia wzięta Dla mnie nie ma najlepszych świąt . Zawsze są najlepsze bo spędzamy Je w gronie najbliższych