Thread Rating:
  • 0 Vote(s) - 0 Average
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Religia, wyzniania, sekty
Przerażacie mnie ._.
To co tu się odbywa jest straszne.
Jak można tak wyrażać się o Bogu?
Fakt, iż w niego nie wierzycie jest sprawką szatana... Teraz będziecie próbować mi zaprzeczyć? Ja i wszyscy wierzący to wiemy.
Jestem wychowany w wierze chrześcijańskiej od małego, korzystam z sakramentów świętych. Nie zawsze oczywiście...
Powiem Wam coś. Byłem chłopakiem, który wierzył mocno, modliłem się, prosiłem Boga o wiele łask, przepraszałem. Nie wszystko się spełniło, przez to moja wiara podupadła, ale nie upadła. Na spowiedzi świętej powiedziałem to księdzu. Powiedział mi, że nie ma się czym martwić... Każdy ma w swoim życiu chwile zachwiania, pytania się nasuwają czy On naprawdę istnieje? Ale to przejdzie. Mam 17 lat, podejrzewam, że jesteście w podobnym wieku i tak samo jak ja macie chwile zawahania.
Ale trzeba uwierzyć. Tylko prawda Was wyzwoli Heart
Reply
Jestem nie wieżący od 3 klasy, uważam, że księża wyciągają kase od ludzi na potrzeby własne a nie kościoła(przynajmniej u mnie w kościele ksiądz za kase z dodatków utrzymywał sobie konia.)
Reply
http://facebog.deon.pl/wp-content/uploads/2012/12/twitter4.jpg
http://facebog.deon.pl/wp-content/uploads/2012/12/19.12.jpg
To tak w kontekście wątpliwości w wierze i drodze do wiary.
Wątpliwości w wierze są czymś jak najbardziej normalnym. Ważne tylko, by szukać odpowiedzi (w odpowiednim miejscu oczywiście) i nie rezygnować z wiary, bo "za trudno" etc. Wiem, że warto wierzyć, doświadczyłam mocy wiary, wielokrotnie zostałam wysłuchana (tzn., Bóg wysłuchuje zawsze, nie zawsze prośby spełnia, jeśli nie są dobre dla nas), a mimo to zdarza mi się wątpić.

I tak na koniec:
http://fbcdn-sphotos-a-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash4/407941_210819509043037_734913956_n.jpg
http://facebog.deon.pl/wp-content/uploads/2013/01/268093_330175537096023_81040750_n.jpg
Reply
Wierzę w Boga, owszem i się go nie wyprę nigdy. Smile

Smakowity:
Racja. Rozumiem, można być innej wiary lub w ogóle nie wierzyć ale uszanujcie innych, co wierzą w Boga i Go nie obrażajcie.

AtEdit.
Przeglądając pierwszą stronę zauważyłem, że ktoś wstawił ten obrazek:
http://i1.kwejk.pl/site_media/obrazki/2012/10/d242b82699dbc09a3041a8d7ac8eaff0.jpg?1350483337

1. Na każdego przyjdzie czas, Bóg daje nam wolną wolę. Nie musi powstrzymywać jakiegoś szaleńca od zabicia papieża. Przecież JP2 był blisko śmierci, aczkolwiek Bóg go uratował. "Ufam Tobie Jezu". Chodzi o to, że wierzymy w życie po śmierci na ziemi i ufamy Mu, że za dobre uczynki trafimy do nieba.
2. No, z tym to się zgodzę.
3. Ehh.. Chodziło tu o zwierzęta. Na niebie to ptaki, na ziemi np. bydło, a w wodzie ryby..
4. A co mamy Go czcić na ulicy?
5. Jezus z długimi włosami to tylko pogląd średniowiecza. Tak na prawdę z wielu źródeł wynika, że miał włosy normalne. Nawet jak nie, ten list do koryntian mógł być źle zapisany. Biblia to też dzieło przekazywane ustnie na początku..
Reply
Quote:"Kto wierzy w Niego, nie podlega potępieniu; a kto nie wierzy, już został potępiony, bo nie uwierzył w imię Jednorodzonego Syna Bożego." Jan 3,18
"Kto wierzy w Syna ma życie wieczne, zaś nieposłuszny Synowi nie zobaczy życia, lecz spoczywa na nim gniew Boga." Jan 3,36
Jaka wolna wola? Ateistów traktuje się jak śmieci, którzy tylko dlatego, że mają własne zdanie i nie przekonali się co do wiary, będą musieli znosić gniew Boga i jego chęć pokazania, jaki to on przerażający i potężny? Byłby potężny i przerażający, ale nie wtedy, gdyby wyładowywał złość na niewiernych, ale wtedy, gdyby zaczął coś robić z panującym głodem na świecie - żeby powoli zaczął pomagać podnosić się ludziom, którzy wylądowali na ulicy często przez błędy innych... to właśnie wtedy najczęściej ludzie zadają sobie pytanie "Gdzie jest Bóg"? Po za tym, skoro Bóg kocha wszystkich, każdego wysłucha, jest miłosierny... dlaczego w Biblii takie rzeczy są napisane? Jako ateista mogę się teraz poczuć jak nic nie warty człowiek, takie był cel?

Poza tym, moi drodzy, wy strasznie swojego Boga wywyższacie. W Biblii jest napisane, że niewierzący zostaną potępieni... czyli pójdziemy do piekła ze wszystkimi tymi, co wierzą w inne bóstwa, a nie w tego naszego Boga? Rzeczywiście, to sporo ludzi zapewne dozna Bożego gniewu, i nie będzie to z jego strony ani nadanie wolnej woli człowiekowi ani miłosierdzie. W którym momencie więc mówimy o miłosierdziu? Gdy raz na jakiś czas jednostce przytrafi się coś dobrego, co można uznać za, po prostu "szczęście" - przypadek, a nazywamy to ingerencją Bożą? Nie. Bóg daje nam wszystkim wolną wolę podobno, więc nie powinny istnieć takie ingerencje. Skoro istnieją ludzie, którzy żyją na ulicy, nie mają co jeść i czasami jest to nie z ich woli, to dlaczego ich Bóg nie uratuje, tak jak WAS podobno ratuje, doznajecie jego objawień, siły i tak dalej? No trochę przykre.
Po za tym, dziwię się tej brutalności jaka jest pokazana chociażby w "Apokalipsie św. Jana". Brzmi to jak jedna wielka bajka... taka nie dla dzieci. Nie musi wcale tak być, jak jest opisane.
Reply
Photo 
5. Weź pod uwagę, że list był do Koryntian, czyli mieszkańców gminy chrześcijańskiej położonej w Grecji.

Vertimir:
"Gdy raz na jakiś czas jednostce przytrafi się coś dobrego, co można uznać za, po prostu "szczęście" - przypadek, a nazywamy to ingerencją Bożą? Nie. Bóg daje nam wszystkim wolną wolę podobno, więc nie powinny istnieć takie ingerencje. Skoro istnieją ludzie, którzy żyją na ulicy, nie mają co jeść i czasami jest to nie z ich woli, to dlaczego ich Bóg nie uratuje, tak jak WAS podobno ratuje, doznajecie jego objawień, siły i tak dalej?"
Widziałam zbyt wiele rzeczy, które stać się nie powinny, a mimo to się stały, by nazwać to wszystko szczęściem czy przypadkiem. W jaki sposób według Ciebie wolna wola wyklucza jakąkolwiek ingerencję? Co do ludzi żyjących na ulicy - mało ludzi i organizacji chce im pomóc, ale oni nie chcą? Przytuliska, noclegownie itd. stawiają z reguły JEDEN warunek. Nie pić alkoholu, nie przychodzić pijanym. Żebrzą pod sklepami etc? Dobra, już lepsze to niż kradzież, ale jak już muszą to o ile bardziej pozytywnie odbiera się, jak ktoś prosi o coś do zjedzenia, niż jak ktoś prosi o pieniądze? Coś do jedzenia zdarza mi się dać, jeśli mogę, ale sponsorować picia czy innych nałogów nie zamierzam.
Doznawanie objawień natomiast jest czymś raczej rzadkim.


"Brzmi to jak jedna wielka bajka... taka nie dla dzieci. Nie musi wcale tak być, jak jest opisane."
Jak w Biblii widzisz bajki to polecam mitologie afrykańskie.
Przykładowy mit: "Mulilwa był bardzo stary i dawno już umarł, ale ożył na nowo akurat tego dnia, gdy Kwadudaa zostawił syna na drzewie."
Tak streszczając całość: Ojciec (ten Kwadudaa) wziął dzieciaka zostawił na drzewie, bo dzieciak za każdym razem zbierając owoce zostawiał jedną gałąź (nadal nie wiem, czemu) i kazał mu tam siedzieć, przy okazji stwierdził, że za trzy miesiące wróci. Po trzech miesiącach wrócił, ale stwierdził, że nie umie go zdjąć i że ma na jastrzębia czekać. Jastrząb stwierdził, że za mały jest i nie udźwignie, zawołał bociana, który kazał dzieciakowi fruwać, jak dzieciak stwierdził, że nie umie, to bocian wymyślił, żeby skakał, to on go złapał w skrzydła. Dzieciaki bociana zjadły tego dzieciaka, bocian zabronił im kości ruszać, potem z kośćmi poszedł do tego, co wziął i ożył (Mulilwa), i ten wysypał kości i je kamieniem kruszył, z kości wychodziły zwierzęta, z mózgu rośliny, z oczu woda.

drugi: był sobie olbrzym, który napadał na wioski i zabijał ludzi. Wpadł kiedyś do jednej akurat kiedy mężczyźni byli sobie na polowaniu czy tam czymś, w wiosce były w każdym razie tylko kobiety i dzieci, kobiety w międzyczasie się zajmowały przygotowywaniem jedzenia. Jednemu dzieciakowi olbrzym zabił siostrę i matkę. Wraca ojciec, rozmowa ojciec - syn:
"- Czegoż beczysz?
- Nie ma już mamy ani siostry. Zabił je jakiś wielkolud.
- Trudno, stało się! Lepiej zajmijmy się mięsem."
Potem sobie olbrzym wziął wrócił kolejny raz do wioski, chciał dzieciaka zabić, dzieciak uciekał, to zabił mu ojca, dzieciaka wysłali do wioski parę wiosek dalej, do wuja. Wuj go nauczył strzelania z łuku i takich tam, dał mu potem zatrute strzały i go wysłali do wioski z powrotem, żeby olbrzyma pokonał. Olbrzym akurat przyszedł, siadł sobie przy ognisku, alkoholem się upił, zasnął, dzieciak w niego strzelił zatrutą strzałą, olbrzym padł. Dowiedział się brat olbrzyma i postanowił brata pomścić, próbował złapać dzieciaka, dzieciak w szamotaninie go zadrasnął zatrutą strzałą (no juuuuuuż, pewnie), olbrzym dwa padł, dzieciaka (znaczy, wtedy już nastolatkiem był czy coś tego typu, bo jak u wujka był to niby jak dojrzał to go dopiero wysłali do olbrzyma) ogłosili bohaterem i wodzem plemienia.

trzeci: "o trzech takich, co ukradli światło" - o myszy, pająku i musze.

czwarty: Według nich ludzie po śmierci zamieniali się w rośliny, ale nie umierali całkiem. Jak umarła żona boga to sobie rosła, on miał nową żonę, która była zazdrosna o zmarłą, to ją wyrwała z ziemi, bóg stwierdził, że zabiła jego żonę i że odtąd ludzie będą umierać bezpowrotnie.

piąty: "z wdzięczności poił ptaka mlekiem bez żadnego umiaru, aż biedny pękł i umarł."

szósty: "Podarował im też garnek, mówiąc: gdy garnek ten umrze (...), przyjdźcie wtedy do mnie, a ja dam wam nowy"
(tak, u nich garnki umierają)
Reply
To, że w innych mitologiach jest masa absurdów nie znaczy wcale, że biblia jest choć trochę bardziej prawdziwa Heart
To tak jakbyś powiedziała "Skoro uważasz, że w tych frytkach są ziemniaki, to spróbuj zjeść to puree bo tam jest więcej ziemniaków".

Poza tym, wolałbym szczerze wierzyć w mitologię choćby nordycką niż to:

" Anyone arrogant enough to reject the verdict of the judge or of the priest who represents the LORD your God must be put to death. Such evil must be purged from Israel. (Deuteronomy 17:12 NLT)
~zabijaj ludzi którzy nie słuchają księży
"If a man lies with a male as with a women, both of them shall be put to death for their abominable deed; they have forfeited their lives." (Leviticus 20:13 NAB)
~Zabijaj gejów
" A man or a woman who acts as a medium or fortuneteller shall be put to death by stoning; they have no one but themselves to blame for their death."
~Zabijaj wróżki
"All who curse their father or mother must be put to death. They are guilty of a capital offense. (Leviticus 20:9 NLT)"
~Zabijaj ludzi pyskujących rodzicom
"If a man commits adultery with another man's wife, both the man and the woman must be put to death. (Leviticus 20:10 NLT)"
~Zabijaj cudzołożników
"Whoever sacrifices to any god, except the Lord alone, shall be doomed. (Exodus 22:19 NAB)"
~Zabijaj wierzących w innego boga
" But if this charge is true (that she wasn't a virgin on her wedding night), and evidence of the girls virginity is not found, they shall bring the girl to the entrance of her fathers house and there her townsman shall stone her to death, because she committed a crime against Israel by her unchasteness in her father's house. Thus shall you purge the evil from your midst. (Deuteronomy 22:20-21 NAB)"
~Zabijaj kobiety nie będące dziewicami w dniu ślubu
Lub to:
" From there Elisha went up to Bethel. While he was on his way, some small boys came out of the city and jeered at him. "Go up baldhead," they shouted, "go up baldhead!" The prophet turned and saw them, and he cursed them in the name of the Lord. Then two shebears came out of the woods and tore forty two of the children to pieces. (2 Kings 2:23-24 NAB)"
TLBig GrinR bóg zabija 42 dzieci za nazywanie proroka "łysolem"
" If even then you remain hostile toward me and refuse to obey, I will inflict you with seven more disasters for your sins. I will release wild animals that will kill your children and destroy your cattle, so your numbers will dwindle and your roads will be deserted. (Leviticus 26:21-22 NLT)"
~bóg zabije dzieci grzeszników
" I will make Mount Seir utterly desolate, killing off all who try to escape and any who return. I will fill your mountains with the dead. Your hills, your valleys, and your streams will be filled with people slaughtered by the sword. I will make you desolate forever. Your cities will never be rebuilt. Then you will know that I am the LORD. (Ezekiel 35:7-9 NLT)"
~Bóg zabija ludzi
" That night the angel of the Lord went forth and struck down one hundred and eighty five thousand men in the Assyrian camp. Early the next morning, there they were, all the corpuses of the dead. (2 Kings 19:35 NAB)"
~Anioł boski zabija przeciwników Izraela


Przejdźmy może do czegoś lżejszego. Co powiesz na gwałt?

" If a man is caught in the act of raping a young woman who is not engaged, he must pay fifty pieces of silver to her father. Then he must marry the young woman because he violated her, and he will never be allowed to divorce her."
~jeśli mężczyzna zgwałci niezamężną kobietę, musi zapłacić 50 szekeli srebra jej ojcu(okolice 700 dolarów), a potem ją poślubić.

" If within the city a man comes upon a maiden who is betrothed, and has relations with her, you shall bring them both out of the gate of the city and there stone them to death: the girl because she did not cry out for help though she was in the city, and the man because he violated his neighbors wife."

TL.DR:
Jeśli mężczyzna zgwałci kobietę zamężną trzeba zabić obu, mężczyznę bo zgwałcił własność sąsiada a kobietę bo nie krzyczała wystarczająco głośno by ją usłyszeć.

A teraz niewolnictwo:
" When a man sells his daughter as a slave, she will not be freed at the end of six years as the men are. If she does not please the man who bought her, he may allow her to be bought back again. But he is not allowed to sell her to foreigners, since he is the one who broke the contract with her. And if the slave girl's owner arranges for her to marry his son, he may no longer treat her as a slave girl, but he must treat her as his daughter. If he himself marries her and then takes another wife, he may not reduce her food or clothing or fail to sleep with her as his wife. If he fails in any of these three ways, she may leave as a free woman without making any payment. (Exodus 21:7-11 NLT)"
TLBig GrinR:
Można sprzedawać własną córkę jako niewolnicę na gwałt
" However, you may purchase male or female slaves from among the foreigners who live among you. You may also purchase the children of such resident foreigners, including those who have been born in your land. You may treat them as your property, passing them on to your children as a permanent inheritance. You may treat your slaves like this, but the people of Israel, your relatives, must never be treated this way. (Leviticus 25:44-46 NLT)"
~Możesz kupić niewolników, byleby nie od żyda
" When a man strikes his male or female slave with a rod so hard that the slave dies under his hand, he shall be punished. If, however, the slave survives for a day or two, he is not to be punished, since the slave is his own property. "
~Jeśli uderzysz niewolnicę lub niewolnika tak mocno, że umrze z twojej ręki, będziesz ukarana. Ale jesli przeżyje przynajmniej 1 dzień i potem umrze od urazów wewnętrznych nie masz czym się martwić
"Slaves, obey your earthly masters with deep respect and fear. Serve them sincerely as you would serve Christ. (Ephesians 6:5 NLT)"
~czyli w nowym testamencie niewolnictwo dalej jest dozwolone


Jedziemy dalej? Czy wystarczy ci dowodów, że w twojej mitologii jest więcej zła niż w mitologii nordyckiej czy afrykańskiej?
Reply
Tak jak wypowiadałem się w innym temacie, poruszył sprawę kolega wyżej. Wiara chrześcijańska jest jedną z najkrwawszych wiar. Oczywiście, można mówić, że było to kiedyś. Prawda. Ale przecież wiara właśnie wywodzi się z zamierzchłych czasów tak? Jak dla mnie można wierzyć w obojętnie którego boga. Wierzcie w 3 świętą, Allacha, Buddę, Jahwe, Jah, Horusa, Zeusa, Marsa, Junonę, Latającego potwora spaghetti. Ale w czym rzecz? WIERZCIE. Czy to słowo czasem nie wywodzi się od wierzyć w coś? Dlatego denerwują mnie ludzie którzy twierdzą, że ich bóg jest jedyny i wiedzą to na 100%. Tylko w tedy to już nie jest wiara. To już ślepe i bezpodstawne przekonanie. NIKT nie ma potwierdzonych dowodów na istnienie jakiegokolwiek boga. Można wierzyć, że istnieje bóg, szatan, że nie ma boga lub po prostu nie wiedzieć. Ja właśnie jestem za tym ostatnim. Ja nie wiem czy bóg istnieje czy nie. Jeśli istnieje i przekonam się o tym to jasne, że od razu zacznę wierzyć. Ale jak na razie jestem agnostykiem. Może z czasem to się zmieni, nie wiem.
Reply
"To, że w innych mitologiach jest masa absurdów nie znaczy wcale, że biblia jest choć trochę bardziej prawdziwa"
Wiem, z mitologią afrykańską chodziło mi wyłącznie o pokazanie, że wydarzenia biblijne są jak najbardziej wiarygodne, a to, czy się w nie wierzy w ich autentyczność to inna sprawa.

Co do podanych cytatów, raz, że polecam posługiwanie się przekładem polskim (nie, nie dlatego, że uważam go za lepszy, bo gdybym miała polecać "lepszy", to poleciłabym języki oryginalne, nie przekład, ale z tym byłby większy problem ze względu na to, że to języki wymarłe właściwie i obecnie praktycznie nikt się ich nie uczy ot tak.), szczególnie że to jest polskie forum i z Polakami prowadzisz rozmowę. Dwa, weź pod uwagę kwestie właśnie tego, że nie każde słowo z hebrajskiego czy greckiego albo jakiegokolwiek innego, w którym powstawało PŚ da się przetłumaczyć oddając jego sens wraz z kontekstem. I właśnie kontekstu kulturowego pominąć nie można.
Przykład pierwszy z brzegu - odnośnie pierwszego cytatu piszesz, że mowa jest o księżach. Nic takiego nie widzę. Kapłan to nie ta sama osoba, co ksiądz. To, że obecnie stosuje się oba zwroty wymiennie nie oznacza, że od zawsze miały znaczenie bliskoznaczne. Kapłanem nazywano osobę służącą w świątyniach, pełniącą funkcje rytualne. Co więcej, hebrajskie słowo 'kohen' było określeniem nie tylko kapłana żydowskiego, ale i osoby służące w świątyniach bogów pogańskich.
List do Efezjan powstał pod koniec I wieku, co jest dziwnego w tym, że w tamtych czasach praktykowano jeszcze niewolnictwo? Trzy, niektóre stwierdzenia wziąłeś nie wiadomo skąd, nie kojarzę ich, mimo że Biblię czytałam w całości wielokrotnie.


garex:
"Dlatego denerwują mnie ludzie którzy twierdzą, że ich bóg jest jedyny i wiedzą to na 100%. Tylko w tedy to już nie jest wiara."
Wiara jest w pewnym sensie pewnością. Nie uważam, że wiem, że Bóg istnieje, co nie zmienia faktu, że mogę być pewna Jego istnienia.
Reply
Shocked 
Jestem absolutnie pewny, że mój Bóg istnieje i co, to znaczy, że nie wierzę? Moja wiara mówi już w pierwszym przykazaniu: "Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną". Mówi też "Jam jest Bóg Twój..." i tak dalej.
A skąd to wiem? Raz- fakty historyczne. Dwa- nauka. Trzy- cuda, które mają miejsce do dzisiaj. Cztery- naoczne dowody do dnia dzisiejszego. Pięć- liczne objawienia prywatne i nie tylko. Sześć- sprawdzanie się wszystkiego, co jest powiedziane w Piśmie Świętym.

Pax
Reply


Forum Jump:


Users browsing this thread: 1 Guest(s)