Thread Rating:
  • 0 Vote(s) - 0 Average
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
II Wojna Światowa - Kącik Historyczny
haha dobry jesteś.

Najbardziej rozbudowane podziemie? Tak, było od Niemców z I wojny światowej.

Walka o honor? Dobra była i co z tego, dała by im to zwycięstwo, gdyby nie przyjaciele?

Sam sobie zaprzeczasz.. Niemcy mieli dobrą telewizję, a Polacy? No właśnie, też mogli mieć, ale siedzieli zamiast robić.

Poza tym Polska od czasów 1918-1939 była spora, więc mogli spokojnie się rozwijać(teraz to co innego).

A jak myślisz dlaczego została rozpowszechniona tak późno? Żeby wrogowie się o tym nie dowiedzieli(w czasach wojny i Stalina).

Tak, a w tej bajce były smoki?

AtUp

Wiem coś o AK. Wysadzali pociągi(podkładali miny). Jak dla mnie nie był to punkt zwrotny, ale może jakieś znaczenie miało.
Reply
(2012-10-15, 16:32:57)Bicior Wrote: haha dobry jesteś.

Najbardziej rozbudowane podziemie? Tak, było od Niemców z I wojny światowej.

Walka o honor? Dobra była i co z tego, dała by im to zwycięstwo, gdyby nie przyjaciele?

Sam sobie zaprzeczasz.. Niemcy mieli dobrą telewizję, a Polacy? No właśnie, też mogli mieć, ale siedzieli zamiast robić.

Poza tym Polska od czasów 1918-1939 była spora, więc mogli spokojnie się rozwijać(teraz to co innego).

A jak myślisz dlaczego została rozpowszechniona tak późno? Żeby wrogowie się o tym nie dowiedzieli(w czasach wojny i Stalina).

Tak, a w tej bajce były smoki?

AtUp

Wiem coś o AK. Wysadzali pociągi(podkładali miny). Jak dla mnie nie był to punkt zwrotny, ale może jakieś znaczenie miało.


Przeczytaj to uważnie jeszcze raz...

Przyjaciele!!! Hahahahahahahhahaha! Co robiła Francja i Anglia w czasie kampanii wrześniowej? Zrzucała nam z samolotów ulotki zamiast zaopatrzenia. Ze strony Francji(graniczyła z Rzeszą) nie było żadnego ruchu. Wypowiedzieli oni Hitlerowi wojnę, a potem siedzieli cicho przez cały czas... Podobnie w powstaniu zrobili.

Polska w 20 leciu międzywojennym może była spora, ale były to głównie obszary na wschodzie. Dość biedne i mało uprzemysłowione.

Pisałem przecież o tym, że była telewizja czarno-biała dość popularna(w porównaniu do innych krajów). Trochę to pogmatwałem i przez to ciężko mnie zrozumieć. :X Co do telewizji jako ogółu zawsze była dobrym narzędziem do manipulowania ludźmi. Pomyśl jakie Hitler miał korzyści z tego. Propagował siebie jako dobrego władcę(wspomniana wcześniej transmisja olimpiady i przemówienia). Wmawiał, że w niemczech jest dobrze, a reszta świata jest zła. Pokazywał zwycięstwa na wschodzie i zachodzie.
Reply
Wink 
Zgadzam się, telewizja ma ogromną moc. Dzisiaj możemy zaobserwować jak szerzy propagandę bogatej i niedotkniętej przez kryzys Polski z Tuskiem i Komorowskim na czele, którzy są wielkimi patriotami i robią wszystko w interesie Ojczyzny.
Reply
Tak, przyjaciele. A co ty byś zrobił na miejscu Francji i Anglii? Wysyłał surowce? Tak i Niemcy nie musieliby atakować Ukrainy w 1940.(przejęli by zaopatrzenie). Niszczyli wszystko co ich napotka. Jeżeli chodzi o Francję i brak ataków na Rzeszę, to oczywiste jest, że nie mogli ich atakować skoro Niemcy zbudowali tzw. Linię Zygfryda, nie do przejście jeżeli chodzi o piechotę, a w powietrzu nie mieli szans. Chociaż dziwi mnie to, że mieli ponad 100 tysięcy wojsk i ruszyli na początku wojny.

Nie wiem czemu się wyżywasz na klawiaturze. Wystarczy, że napiszesz jedno "haha", a nie 10..

A mówi się, że mamy taki wspaniały teren - dużo rzek, morze i niziny.. No cóż może kiedyś było inaczej.
Reply
Exclamation 
Linia Zygfryda była nie broniona, bo większość czołgów i reszty sprzętu hasała sobie po Polsce. Jedno uderzenie mogło spokojnie ostudzić Niemców. Polska mogłaby przejść do ataku i zacząć wypierać Niemców, którzy zmuszeni do walki na 2 fronty mieliby lekko mówiąc przesrane.
Jedno hahaha nie wyraziłoby pełni mojego rozbawienia. Dodgy

Dostęp do morza mieliśmy w tym czasie bardzo mały, a i Bałtyk to morze o charakterze raczej lokalnym. Portów też nie mieliśmy(głównie Gdańsk). Co mają doliny do gospodarki? Można tam wypasać "łowce" i sadzić małe ilości roślin, a nie tego potrzeba do zażegnania kryzysu. Przemysł! To jest podstawa gospodarki w początku XIX. Fabryki sprzętu wojskowego i cywilnego dałby miejsce zatrudnienia i rozwijałyby państwo. Rzeki też można sobie o kant dupy wsadzić, to nie te czasy, że transportowali np. Wisłą zboże(w czasach Rzeczpospolitej Obojga Narodów byliśmy w tej dziedzinie przodownikami) i drewno, by sprzedawać je dalej.
Reply
Włochy i Japonia to co innego, bo ważne strategiczne w trakcie wojny (Japonia w razie wojny z USA na Pacyfiku by im "szkodziła", a Włochy w Afryce mogły dużo zdziałać) ale popatrz sobie na takie Węgry przykładowo. Były równym sojusznikiem? Nie wydaje mi się, bo nie miały strategicznego położenia (i prestiżu) i potrzebne Hitlerowi były jedynie jako pomagierzy w dostarczaniu zasobów i armii.

Bicior:
Wstydź się za to co napisałeś w poście pierwszym na tej stronie.
Francuzi i Brytyjczycy nic nie robili, chociaż mogli, i tylko formalnie wypowiedzieli wojnę Niemcom. Francja gdyby od razu zaatakowała III Rzeszę, to z pewnością wojna nie trwałaby więcej niż rok-dwa, bo we wrześniu 1939 mieli miażdżącą przewagę nad Niemcami- Niemcy mieliby większy stan armii od Francji dopiero po pełnej mobilizacji, a do tego czasu Francuzi by mieli na koncie wiele wygranych bitew i by zajęli już Nadrenię i Badenię...Ale Francja olała sprawę i wyszło tak, że bronili się dwa razy krócej niż Polska. Z Anglią jest to samo, gdyby nie była na Wyspie (i gdyby nie pomoc Polaków i innych sojuszników), to Luftwaffe rozwaliłoby Royal Air Force doszczętnie i nastąpiłaby inwazja na Brytanię.
Polacy mieli REALNE szanse odeprzeć atak III Rzeszy, ale z walką na dwa fronty to już szanse nikły z każdym dniem od 17 września. Broniliśmy się miesiąc przed dwoma potęgami, a Francja dwa tygodnie przed jedną, więc to też coś znaczy. Wielu żołnierzy niemieckich obawiało się decyzji Hitlera o wojnie z Polską, bo miała ona też silną i nowoczesną armię, ale kiedy ZSRR się "dołączyło", to niestety ale nikt by nie dał rady (wyobraź sobie Francję atakowaną przez Włochy, Niemcy i Hiszpanię (tak dodałem ją dla przykładu), na dodatek jednocześnie)
USA się włączyło do wojny w 1941 dopiero i wiele nie uczyniło na froncie europejskim (największy wkład mieli Sowieci, co się okazało zgubne przy określaniu stref wpływów, bo Sowieci za największą pomoc zażądali najwięcej...), jemu bardziej należy przypisywać pomoc gospodarczą Anglii, udział w bitwie o Atlantyk i walki z Japonią zwycięskie.
Co do podziemia, jemu chodziło o ruch rewolucyjny i opór, a nie coś odziedziczone na terenach poniemieckich.
W Polsce te technologie też były (ale komputery na świecie to dopiero lata 70-80 tak a propos) tyle że na mniejszą skalę, bo społeczeństwo nie było zbyt bogate, co nie jest dziwne przy 20 latach suwerenności państwa...
I nie gadaj bzdur o stanie naszej armii, bo dorównywaliśmy liczbie czołgów najsilniejszym państwom i wyszkoleniu armii też (to raczej ZSRR było słabe- rosyjskie czołgi często rozpadały się przed wyjazdem na front, a żołnierze jedyną przewagę mieli liczebną, na pewno nie umiejętności).
I szczerze, to aż mi robi się normalnie żal, że Polak tak niewiele wie i myśli, że Brytyjczycy, Francuzi i Amerykanie to nasi bohaterzy...

A Niemcy by wygrały wojnę (nie licząc przegranej na Atlantyku, ale wygrana nie była im potrzebna do przejęcia ZSRR), gdyby nie przyłączenie się ZSRR do aliantów, co dało ich stronie ogromną przewagę wojskową. Więc żadna zasługa jest tym bardziej Ameryki na froncie europejskim... Niby też wspierali ten ZSRR kiedy się przyłączył, ale gdyby nie wspierali go OGROMNYMI dostawami sprzętu (jeśliby nie przystąpił do aliantów- błędne koło Tongue ), Rzesza by wygrała z ZSRR i w końcu też by podpisała korzystne dla siebie traktaty pokojowe z aliantami zachodnimi.

Nie pisz, jeśli nie wiesz. Doucz się i dopiero komentuj.

Co do terenów i ich zagospodarowania, to czego ty oczekujesz, cudów? W państwie istniejącym po 123 latach przez dwadzieścia lat? I tak byliśmy w świetnej sytuacji, zbudowaliśmy port w Gdyni, stworzyliśmy silną armię i mieliśmy najlepszy swojego czasu sprzęt, w porównaniu do innych państw powstałych po traktacie wersalskim i mieliśmy też prestiż dzięki wojnie polsko-rosyjskiej...

Co do czołgów jeszcze raz, to są pewne statystyki, że Polska w tej kwestii nie odstawała od reszty- posiadaliśmy mniej więcej tysiąc czołgów, co prawie dorównywało najsilniejszym państwom (byliśmy w tym bodajże na piątym miejscu).

Zachęcam do poczytania wrześniowego numeru Uważam Rze Historia, dużo tam o tym jest. Możliwe, że jeszcze jest w kioskach.

Atup
Małe sprostowanie, Gdańsk był konkurencyjnym dla naszej Gdyni i był Wolnym Miastem. Tongue

----
I prosiłbym, żebyś przeczytał cały mój post, a nie część, żeby nie było niedomówień.

(to o przeczytaniu do Biciora Tongue )
Reply
Z Gdańskiem gafę strzeliłem. Chodziło mi właśnie o Gdynię, ale jak zwykle coś pomieszałem. Confused

Co do reszty tekstu nie mam żadnych zastrzeżeń. Dużo lepiej to rozpisałeś niż ja. Muszę jeszcze poćwiczyć pisanie elaboratów. Dodgy

Co do czołgów. Polacy mieli sporo konstrukcji kupionych z Francji i trochę swoich tankietek, które były dość dobre. Działa ppanc też jakoś specjalnie nie odstawały od innych, spokojnie mogliśmy niszczyć lekkie czołgi niemieckie np. Pz II, Pz III i inne. Ze średnimi też pewnie byśmy sobie poradzili, ale na początku wojny nie było ich prawie wcale, a o Tygrysach nikt wtedy nawet nie myślał.
Reply
Killeras
Popieram, Polska miała podpisane pakty współpracy z Francją i Anglią, pakty o nieagresji z ZSRR i Niemcami. No cóż, każdy z nich okazał się nic nie warty. Nasi ,,sojusznicy" w przypadku agresji (sic!) na Polskę, mieli posłać swoje wsparcie. Co się okazało ? Słynne:,,nie będziemy umierać za Gdańsk".

Rzesza wiedziała co robi, atakując polaków, jako pierwszych. My, jako naród, niezwykle honorowi, w przypadku ataku Rzeszy na Francję, ruszylibyśmy z odsieczą na zachód. Wiadomo było że Francja i Anglia nie okaże się lojalna wobec nas. I tak faktycznie się stało. Formalnie wypowiedzieli wojnę, nie podejmując jednak żadnych działań zbrojnych. Czyli: pic na wodę, fotomontaż.

I stąd nauka płynie, taki jest sens rozdrapywania ran - wyciąganie wniosków. Nie ma co polegać zbytnio na NATO, UE, ogólnie na zewnętrznych strukturach militarnych, ale nie tylko, to sprowadza się do wszystkich dziedzin m.in. gospodarki. Trzeba budować własną armię. Obecnie stan naszego wojska jest opłakany. Moglibyśmy obronić tylko sto-kilkanaście kilometrów naszej granicy, mniej więcej tyle co liczy ona z Litwą.

Nath
Faktycznie, Polska w 20-leciu międzywojennym odbudowała się po czasach rozbiorów, dysponując, ponoć, czwartą co do wielkości armią świata. Rosyjska armia była o wiele bardziej liczna, ale jedna sztuka broni przypadała na kilku żołnierzy, nie pisząc o nabojach etc. Niemiecka armia, coż, była silna. Ale do pokonania, tak mówią badania. Dlaczego ? Mieliśmy całe kresy, zbliżała się jesień, niemieckie pancerne wozy nie zdołałyby zdobyć bagnistych terenów i olbrzymich wschodnich połaci ziemii. Nasza piechota mogłaby je powybijać. To hipoteza, ale na pewno co najmniej ziarno prawdy w niej jest.
Największym naszym dramatem był atak z dwóch stron.
Czerwoni to nie byli wyzwoliciele, tylko agresorzy.

Cieszę się że jest grono ludzi świadomych historii swojego narodu i nie tylko i to w takiej grze jak Gra, wiadomo że nie jest to regułom.
Reply
Ja nigdy nie lubiłem Rosjan, ot taki naród który wdał się w wojnę, a jak zaczął przegrywać, to zmienił front. A co do takiej Anglii i Stanów Zjednoczonych, to oni wszyscy byli moim zdaniem od początku Polsce przeciwni. Nie dość, że złym(Rosji), nie zabrali nic, za wszczęcie wojny wraz z Niemcami(chodzi mi o ataki na Polskę), to jeszcze Ruskim dali ziemie "zabrane" przez Niemców, oraz pozwolili im "zapanować" nad wschodnimi państwami Europy.
Reply
Można powiedzieć, że te dwa pierwsze i tak były nam niepotrzebne, a do złamania trzeciego i czwartego sami doprowadziliśmy odmową sojuszu z III Rzeszą.
No właśnie, Polacy po raz kolejny wykazaliby się swoją lojalnością (która i tak na nic by się im zdała- olano by to gdybyśmy my potem potrzebowali czegoś/ prosili o pomoc) i by wspomogli Francję. No i nie byłoby jak w przypadku Polski "nie będziemy umierać za Alzację i Lotaryngię...". Francja nie dość że udowodniła swoją nielojalność, to jeszcze głupotę, bo jeśli zaatakowaliby od razu, Niemcy musieliby przerzucać dywizje na Zachód, a niczym by to zrobili- mający coraz większą przewagę Polacy by zaczęli odpierać Niemców, a Francja mając już przewagę (albo raczej jeszcze) by zaczęła wygrywać z Niemcami na pewno, a jeszcze ICH Anglia by od razu wspomogła i by ograniczyła morskie możliwości Niemców. Poniekąd więc Anglicy i Francuzi przez swoją głupotę i brak honoru przedłużyli wojnę o pięć lat...

Co do polegania, to na razie jeszcze można ufać jako tako USA I NATO, bo Stany Zjednoczone mają interes w tym, żeby Polska była jak jest i stanowiła bufor pomiędzy Europą a strefą wpływów Rosji. Z pewnością w innej sytuacji współpracowaliby z Białorusią/Ukrainą, które jednak już są prorosyjskie, a tym bardziej ten pierwszy kraj...

Atak z dwóch stron Polska mogła też "przeżyć", ale niestety, formalne wypowiedzenie wojny nie przestraszyło Niemiec, jak to się pewnie nasi inteligentni sojusznicy spodziewali. Smile
Niby nadal armie radziecka i niemiecka napierałyby na kraj, ale gdyby Niemcy musiały jeszcze wojować z Francją w tym samym czasie i z Anglią (do blokady morskiej można doliczyć to, że we wrześniu 1939 RAF miało jeszcze przewagę nad Luftwaffe), to wtedy Polska miałaby większe szanse jakoś się obronić. A jeszcze większe, gdyby Anglia i Francja jakoś przestrzegły ZSRR przed atakiem na Polskę albo nawet zawarły z tym państwem sojusz (to już mało wiarygodne, ale pogdybać można).
Reply


Forum Jump:


Users browsing this thread: 1 Guest(s)