Ja go nie chce tak przestraszyć typu dawaj kase albo zabije ci rodzinę , chce tylko iść z nim na ugodę , płaci albo ja sprawe zgłaszam na policji . To tak gdy np ktoś ci przez przypadek otrze lakier w samochodzie , albo zahaczy i połamie lusterko , przecież nie zadzwonisz zaraz na policje tylko starasz się znaleźć ugode nie ?
madritistas:
Z tego co wiem za napaść można wyciągnąć jakieś odszkodowanie , plus to że on dostanie grzywne , więc co mu się bardziej opłaca ?
madritistas:
Z tego co wiem za napaść można wyciągnąć jakieś odszkodowanie , plus to że on dostanie grzywne , więc co mu się bardziej opłaca ?
Tu już nie chodzi o tą kasę , tylko że bardziej mnie irytuje to że przypadkowa osoba na ulicy może mie zatakować a ja praktycznie nic nie mogę jej zrobić
A po za tym co byłoby , gdyby nie skończyło się tylko na siniaku , tylko przez przypadek coś by komuś z nas połamał ? Mam nie chodzić po koleżanke bo jakiś stary dziad się przyczepił -.- , jak bd stratny na min . 100zł to potem kilka razy pomyśli zanim coś zrobi