Zjawiska paranormalne

[Nemathinyen]

Co do tego zdjęcia ufo, jesteś pewien, że to nie był tzw. chiński lampion? Miałam okazję widzieć (w nocy leeeepiej, ale w dzień też widziałam raz), wyglądało bardzo podobnie.

[Sir Black Jack]

To takie yeti, tylko hiszpańskie "chupar" znaczy ssać. Zapewne chodzi o wysysanie.
Nemathinyen:
Lampiony to powszechny problem łowców ufo, szczególnie w wakacje jest ich strasznie dużo. Ze względu na miarowe, stałe światło, niewielki rozmiar, oraz szybkość poruszania się są często mylone z ALF.

[Durendal]

Odświeżam. Co sądzicie o Chubacabrze?. Istnieje czy nie?.

W Ameryce podobno istnieje jego odmiana. Mówią na niego Saschłacz. Na Animal Planet w czwartki o 21 jest o polowaniu na niego godzinny program. Oglądam go i jest to ciekawe. Całkiem sporo osób go podobnowidziało , także tamtejsi Indianie.

[Thomas Ward]

Jestem pewien, to nie leciało normalnie, tylko robiło dziwne kombinacje, niemożliwe dla samolotów. Badacz UFO, pan Arkadiusz Miazga, też uważa,że to nie lampion.

[Sir Black Jack]

Szkoda, że nie utrwaliłeś tych kombinacji.
Durendal:
Saskłacz żyje w ameryce, Yeti w azji, Big foot ameryce północnej, a chupacabras żyją w Hiszpanii (przypuszczalnie). Te kilka gatunków często bywa mylone.

[nazgól]

chupacabra rejony puerto rico ^^

[Kremowa]

Odświeżam.

[nazgól]

a tego czupahabre jakis badacz stwierdzil ze to zmutowany pies

[Sir Black Jack]

Możliwe, we wsi pod warszawą grasował wampir, jak twierdzi jeden z naocznych świadków, bywalec poblisiego sklepu monopolowego "Ryjj, to jak świnia miał!".

[nazgól]

ogladalem kiedys program na discovery i taki kolo badal wlasnie chupakabre
i wszyscy mieszkancy go opisywali a on rysowal i kazdy byl inny, po badaniu w labolatorium stwierdzili ze to byl pies, ale mutant
wyssiewal z szyi kóz i krów krew.