Thread Rating:
  • 0 Vote(s) - 0 Average
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Język Polski a jego dokładna koniecznosć
#1
Brick 
Witam Smile Zanim ten temat zacznę chcę powiedzieć od razu że jeśli ktoś na siłę stara się do czegoś przyczepić to temat jest idealny dla niego . Zaraz ktoś wyskoczy ze słowem "Trolling" mimo iż chyba sam nie wie co to jest Wink Mianowicie chodzi mi o anomalny przymus bycia mega poprawnym Polonistą na tym forum Smile Zauważyłem coś co naprawdę mnie śmieszny , a mianowicie to iż ktoś napiszę naprawdę mądry post a zaraz ktoś wyskakuje z tekstem typu :
-"Ty głupku postawiłeś przecinek w złym miejscu , wracaj do podstawówki "
No ok ok , ale czy to komuś naprawdę coś zmienia ? Denerwuje mnie gdy ktoś tworzy naprawdę duże byki ale nie wyobrażam sobie czepiania się kogoś bo postawił w złym miejscu ten przecinek Wink Naprawdę komuś to tak dużo zmienia ? Ja zawszę uważałem że najważniejsze jest to by przekazać innej osobie to co ma się do powiedzenia , nakreślić sytuacje , problem by inna osoba zrozumiała Smile I na to kładę największy nacisk a nie to czy ktoś piszę baardzo dobrze w języku Polskim Smile Śmieszy mnie też jeden pseudo "Argument" mianowicie :
-Ciesz się i módl z radości do Boga że możesz uczyć się , mówic po Polsku , a nie po Niemiecku .....
A czy mówienie po Niemiecku jest aż tak złe ? Czy to taki wielki grzech ? Popatrzmy na sytuacje w Polsce , bardzo częstym widokiem jest to że osoby po Technikum nie stać na wyżywienie rodziny , duża część ludzi po studiach jest bezrobotna Smile A w Niemczech sytuacja jest odwrotna , ludzie gdy chcą to mogą naprawdę zarobić duże jak na Polskie realia pieniądze Smile Czy to aż taki wielki zaszczyt że uczymy się jezyka biednego kraju ? Powiem szczerze nie jestem masochistą , ale jeśli miałbym wybierać wolałbym urodzić się kilkaset kilometrów dalej Smile . Powiem więcej ten kraj niczego mi naprawdę nie dał , rodzice nauczyli mnie czytać , pisać , liczyć itd Smile Szkoła pogłębiła moją wiedzę ,spotkałem w życiu tylko JEDNEGO nauczyciela z powołaniem który mnie czegoś chciał nauczyć jak i uczniów a nie przychodził do szkoły na odwał by tylko dostać wypłatę Wink I do tego nauczyciela czuje przeogromny szacunek . Nawet nie czuję się w tym kraju bezpieczny gdyż na ulicy dalej mogę zostać mocno pobity , średnio co 3 tygodnie dochodzi do morderstwa Smile Brak tam jakiś patroli Policyjnych , a sam na ulicy mojej która jest klasy "średniej" zostałem przewieziony na komisariat , zostali wezwani rodzice jak do przestępcy ... A co zrobiłem ? Przeszłem na czerwonym świetle ... Co z tego że odcinek po którym przeszedłem ma długość 8 metrów , i nic nie przejeżdżało tędy przez 15minut ... Czy tak ma wyglądać te bezpieczeństwo ? I powiem sam że nie dziwie się Policji że tak robi , bo za te pieniądze też wolałbym nie ryzykować ... Przecież to że gimbus przechodzący na czerwonym nic nie zrobi jest pewniejsze niż to co zrobi osoba którą zgarną z niebezpiecznej ulicy Smile Ba... przejdę dalej , uważam że w większości przypadków gdy człowiek potrafi przedstawić to o co mu chodzi , poorozmawiać , podać logiczne argumenty to wystarczy mu to do życia . Dam przykład z mojego życia oparty na faktach a mianowicie .
Ostatnio zepsuło mi się coś w komputerze , mocno się przegrzewał nawet w Biosie więc zaniosłem go do 3 informatyków a to usłyszałem :
-Pierwszy informatyk powiedział że nie wie o co chodzi , najprawdopodobniej pasta termoprzewodząca jest temu winna ale on nie wie sam (To kto ci dał do cholery dyplom technika skoro takiej prostej rzeczy nie potrafisz stwierdzić )
-Drugi okazał się mega bezszczelny ,a mianowicie powiedział że to od płyty głównej ... no dobra to wszystko ok , zostawiłem mu go i po 2 tygodniach przyszedłem i to co usłyszałem "Wymieniłem płyte główną , ale to jednak nie to nadal się przegrzewa , za wymiane płyty należy się 200zł " i to dosłowny cytat dopiero po postrzeniu Policją , pseudio informatyk poskładał komputer do poprzedniego stanu i mi go oddał Smile
-Trzeci informatyk to był po prostu krok na niebie ;_; zdiagnozował że wina procesora , że przepalił się i trzeba go wymienić . Wymienił , zrobił wszystko co potrzeba i ? Wszystko działa , naprawdę wszystko śmiga Smile

Wiem że zanudziłem tutaj , ale mianowicie chcę przejść do sedna Smile Czy naprawdę brak przecinka jest aż tak ważną sprawą ? Czy nie lepiej żeby ludzie znali się na tym na czym powinni się znać , a nie na tym że źle postawili przecinek ? Nie jestem aż takim leniem , nigdy nie miałem problemów by przejść , wybieram się do Technikum do którego mam naprawdę duże szansę się dostać i po którym od razu dostaje pracę Smile Dzięki temu będę miał szansę by się utrzymać , utrzymać rodzinę itd Smile I to jest chyba ważniejsze, by ludzie potrafili pracować , utrzymać się , logicznie myśleć a nie to że żyją według jakiś zasad gdzie postawić przecinek Wink Potępiam masakryczne błędy ortograficzne robione stale , ale czy brak przecinka jest aż tak naprawdę ważny ? Czy naprawdę ważniejsze jest to ze ktoś nie podstawił przecinka niż to ze napisał naprawdę mądry post ?
Reply
#2
"Ty głupku postawiłeś przecinek w złym miejscu , wracaj do podstawówki" - gdzie ktoś tak pisze? Huh

Więcej emot! Smile Wink Big Grin

A to, że ktoś poprawia, to dobrze. Mnie niejednokrotnie poprawiano, dzięki czemu polepszyłem swoją pisownię.
Reply
#3
Nie za dużo emotek?
Reply
#4
;_; Chodził o taki typ pisania postów , zobacz mp posty Szymona większość to przyczepianie się że ktoś źle postawił ten przecinek lub coś w tym stylu ;_; To nic że jego post nic nie wznosi do tematu , ale przecież przyczepic się trzeba
Aryan:
Wybacz to mój styl pisania Smile Po prostu gdy chcę nakreślić o co mi chodzi używam dużo emotoikon
Reply
#5
Video 
A czy to jest temat o pisowni czy pierdo lamento o życiu politycznym/ gospodarczym?
Reply
#6
"Ty gupku, wiencej emot, wruć do podstawuwki!!"

Plis.
Reply
#7
Chodzi o czytelność. Jak ktoś nie stawia przecinków to czytanie takiego tekstu jest męczące (przynajmniej dla mnie). Przecinki są po to aby jakoś dzielić tekst i denerwuje mnie jak ktoś pisze wszystko jednym ciągiem bez ich używania. To samo jest z używaniem wielkich liter. Jak coś czytam to chcę żeby to było napisanie porządnie, lub żeby ktoś chociaż zachował pozory tego że się starał przy pisaniu.
Ludziom tak naprawdę nie przeszkadza to że przecinek jest w złym miejscu, tylko że czasem nie da się przeczytać postu. Ktoś napisze wszystko jednym ciągiem, bez kropek i przecinków a potem czytający zastanawia się o co komuś mogło chodzić.
Reply
#8
>Stawianie przecinka
>Wolałbym się urodzić kilkaset kilometrów dalej
>Źli informatycy
Wniosek: Bez stawiania przecinka mogę żyć.
Nie wiem co chciałeś tym przekazać, ale nie powiedziałeś nic ciekawego. Jedynie ta historia o informatykach była fajna.
Przy okazji - wolę być biednym Polakiem niż bogatym Niemcem.
Reply
#9
Przecinki są ważne, bo mogą zmienić sens zdania (a nawet ratować życie!):
1. Firma zatrudni ludzi do sprzątnięcia biura oraz księgowego.
2. Firma zatrudni ludzi do sprzątnięcia biura, oraz księgowego.
Znakomity przykład w języku angielskim:
1. Let's eat, grandma!
2. Let's eat grandma!
Widzicie różnicę? Big Grin
Znajomość zasad gramatycznych na pewno przyda się w dorosłym życiu (by np. napisać poprawne CV), także każdy z nas powinien o poprawną polszczyznę dbać. Z drugiej strony, walczenie z niepoprawną interpunkcją na forum jest jak walka z wiatrakami - nie każdy 12-15latek musi być znawcą polonistyki.
Reply
#10
Nie każdy musi być znawcą, ale w tym wieku powinno znać się przynajmniej podstawy. Czasem jak oglądam posty niektórych to się zastanawiam czy mają 8 czy 15 lat.
Reply


Forum Jump:


Users browsing this thread: 1 Guest(s)