Thread Rating:
  • 0 Vote(s) - 0 Average
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Czy Bóg istnieje?
#91
Nie przemawia do mnie argument "nie można udowodnić, że nie istnieje". Nie ma dowodu na brak czegokolwiek. Nie ma na brak wróżki zębuszki, batmana, Latającego Potwora Spaghetti, czajnika na Jowiszu, ani na brak niewidzialnych jednorożców. Dlatego "nie można stwierdzić, że nie istnieje" jest bezsensowne.

Albo inaczej - mam dowód, że bóg nie istnieje. Niestety, nie mogę ci go pokazać. Mój dowód jest niewidzialny, poza czasem i przestrzenią. Ale wierzę, że istnieje.
Reply
#92
Rozumiem w jaki sposób to działa. Mówię tylko, że nie możemy stwierdzić, że coś na 100% nie istnieje. Gdybyś zapytał w 1600 roku 'naukowców' na temat stworzenia żarówki, powiedzieliby ci, że to na 100% niemożliwe. Dlatego nie potępiam ludzi którzy wierzą. Rozumiem, że to możliwe, że to jednak istnieje. Bardzo nieprawdopodobne. Wysoce nieprawdopodobne. Ale rozumiem też, że to nie znaczy "niemożliwe", bo bardzo wiele rzeczy które używamy codziennie - z perspektywy historii świata - było kiedyś niemożliwe.
Reply
#93
To jest sprawa każdego człowieka czy wierzy w Boga, czy też nie. Twój temat miał wywołać jakiś zamęt, kontrowersje? Takimi "dowodami" tylko się błaźnisz, masz jeszcze niezbyt wyrobiony światopogląd. Jeśli przykład z babcią miał być śmieszny- nie jest. Obrażasz ludzi wierzących- może niezamierzenie, ale "idzie odprawiać swoje modły" jest dla wierzącego bardzo niemiłe :C.
Wiara jest sprawą personalną i należy ją rozumieć duchowo. To twoja sprawa czy wierzysz w Boga, czy jesteś ateistą, ale generalnie poglądy wiary są tak głęboko zakorzenione, że nikogo nie przekonasz. Polska jest krajem katolickim (generalnie).
Xemue Błyskawica:
To jest stary testament. Świętą księgą chrześcijan i podstawą dogmatów obecnej wiary jest NT. Tam nie propaguje się takich rzeczy Big Grin


O sprawach religii dyskutować powinni, według mnie, dojrzalsi ludzie, którzy wiele przeżyli, et cetera, et cetera.

Nie zniechęcam do dyskusji...ale mimo to ona jakoś nie pasuje do takiego forum.
Reply
#94
no ale come on, co to za tok myslenia? Powinno sie raczej udawadniac istnienie czegos, a nie wymuszac wykazanie nieistnienia. Na tej podstawie mozna zalozyc cokolwiek, i bronic tego do smierci, bo to jest argument niemozliwy do obalenia.

jeeez, 3 lata temu na tym forum byly dokladnie te same tematy, nic sie nie zmienilo :3
Reply
#95
Generalnie kraj katolicki, ale prawdziwych katolików to może z jakieś 3%.
Reply
#96
Wait, ale czy w nowym testamencie nie pisze gdzieś, że stary testament wciąż jest ważny? Zresztą, nowy testament też nie był taki piękny : P
Szatanek:
oczywiście, że tak. I nie uważam - powtarzam po raz kolejny - że bóg jest prawdziwy. Twierdzę tylko, że jest jakiś tam mały odsetek szansy, że naprawdę istnieje. Rozumiem, że to nie jest tak, że należy wymagać wykazania nieistnienia. A wy zrozumcie, że nic na świecie nie jest pewne. Nic nie wiemy do końca, nie ważne jak bardzo zdaje nam się, że jesteśmy pewni.
Reply
#97
(2013-05-01, 18:53:25)asghan Wrote: Wait, ale czy w nowym testamencie nie pisze gdzieś, że stary testament wciąż jest ważny? Zresztą, nowy testament też nie był taki piękny : P
Szatanek:
oczywiście, że tak. I nie uważam - powtarzam po raz kolejny - że bóg jest prawdziwy. Twierdzę tylko, że jest jakiś tam mały odsetek szansy, że naprawdę istnieje. Rozumiem, że to nie jest tak, że należy wymagać wykazania nieistnienia. A wy zrozumcie, że nic na świecie nie jest pewne. Nic nie wiemy do końca, nie ważne jak bardzo zdaje nam się, że jesteśmy pewni.


Ważne są treści, jakie niosły księgi proroków. Akurat na konkursie religijnym (xD) miałam Księgę Wyjścia. Piękne prawa, ale bazowane na Kodeksie Hammurabiego. Oko za oko itp. NT przenosi moralniejsze wartości.
Reply
#98
Ludzie się zmieniają.

kryska:
Uważam, że religia nie powinna być traktowana jako temat tabu. Można nazwać niedorzecznymi czyjeś poglądy polityczne, gust muzyczny, wygląd czy pomysł, ale wierzeń z jakiegoś powodu nie. Trzeba rozmawiać o takich rzeczach, bo to ważne tematy. Jeżeli ktoś nie potrafi obronić swoich wierzeń, to znaczy, że powinien je bardzo głęboko przemyśleć. Prawda jest taka, że ludzie trzymają się wiary już tylko ze strachu przed śmiercią. Nie przyjmują do wiadomości, że mogliby nagle przestać istnieć, więc wierzą na siłę w niebo.

Stary testament jest traktowany w kościele na równi z nowym. Po prostu nikt go nie czyta, a na mszach odczytywane są starannie wybrane fragmenty.

Atup:
To, co mówisz jest właśnie problemem rozumienia biblii. Niedorzeczne jest to, żeby z całego zbioru "słowa bożego" wybierać sobie fragmenty, które się przyjmuje, a resztę brać przenośnie. To jest czysta ignorancja.

Atdown:
Przy okazji, na r/christianity dawniej często pojawiały się posty ludzi "I'm starting my 1 year marathon - reading the entire Bible". Szkoda, że z jego skończenia chwalili się już na r/atheism.
Reply
#99
Lightbulb 
tez chcialem isc na konkurs religijny ale na wieść że w naszej szkole są tylko 3 osoby które chcą i wszystkie 3 to ateiści katechetka odwołała konkurs : /
what he said ^ btw
wybieranie sobie właściwych cytatów to głupota. Ogół biblii jasno pokazuje, że bóg był mordercą i nienawistnym podżegaczem. Możesz wybierać kawałki w których jest dobry, ja mogę wybierać te, w których jest zły. Ale bóg taki jak on, któremu przypisuje sie nieskonczone miłosierdzie, nie powinien mieć tych złych częsci.
Reply
(2013-05-01, 18:56:41)Xemue Błyskawica Wrote: Ludzie się zmieniają.

kryska:
Uważam, że religia nie powinna być traktowana jako temat tabu. Można nazwać niedorzecznymi czyjeś poglądy polityczne, gust muzyczny, wygląd czy pomysł, ale wierzeń z jakiegoś powodu nie. Trzeba rozmawiać o takich rzeczach, bo to ważne tematy. Jeżeli ktoś nie potrafi obronić swoich wierzeń, to znaczy, że powinien je bardzo głęboko przemyśleć. Prawda jest taka, że ludzie trzymają się wiary już tylko ze strachu przed śmiercią. Nie przyjmują do wiadomości, że mogliby nagle przestać istnieć, więc wierzą na siłę w niebo.

Stary testament jest traktowany w kościele na równi z nowym. Po prostu nikt go nie czyta, a na mszach odczytywane są starannie wybrane fragmenty.

Atup:
To, co mówisz jest właśnie problemem rozumienia biblii. Niedorzeczne jest to, żeby z całego zbioru "słowa bożego" wybierać sobie fragmenty, które się przyjmuje, a resztę brać przenośnie. To jest czysta ignorancja.

Atdown:
Przy okazji, na r/christianity dawniej często pojawiały się posty ludzi "I'm starting my 1 year marathon - reading the entire Bible". Szkoda, że z jego skończenia chwalili się już na r/atheism.

A nie lepiej wszystko wziąć przenośnie i wziąć do siebie jednocześnie? Takie np. rozstąpienie wody w sumie można potraktować przenośnie jako ukazanie ogromu Bożej mocy. Często chodzę na olimpiady teologiczne, bo lubię poznawać moją wiarę, dlatego w sumie dość dużo Biblii przeczytałam Big Grin Myśląc nad interpretacją doszłąm do takiego wniosku, jak powiedziałam wcześniej.
Reply


Forum Jump:


Users browsing this thread: 1 Guest(s)