podkradanie pieniędzy rodzicom ;d

[Lord Matti]

Ja mówię że pożyczyłem tyle i tyle ...

[Durendal]

Ja biore ale w innej formie. Zawsze jak mnie wyślą do sklepu to kupuję sobie batona albo loda. A pieniedzy w formie monet czy papierków nie podbieram. Nie wiem po co

[Frances]

Nie lepiej o pieniądze poprosić, albo chociaż powiedzieć, że się bierze? Ja u rodziców mam swój "limit" w pożyczaniu pieniędzy. Oczywiście dostaje jeszcze kieszonkowe. Jestem dość oszczędną osobą, więc zazwyczaj moje kieszonkowe tak szybko nie znika, ale tak czy siak, jeśli mi szkoda pieniędzy to normalnie o te pieniądze proszę .

[Marzyciel Mommo]

Nawet, nie wiem gdzie mają portfele, więc nigdy nie brałem, a jak zostają pieniądze ze sklepu czyli jakieś drobniejsze pieniążki, to pytam czy mogę i tyle.

[Romanqer]

Już nie mam co robić? Nigdy nie zabrałem rodzicom ani grosza z portfela. Jak potrzebuję te 5zł czy ile to zapytam, przeważnie dostanę te 5zł tylko z pytaniem po co. -Ide z kolegą gdzieś. Zamiast kraść, lepiej zapytaj raz na 5 dni.

[Isiek]

Ja sobie jakieś 10 lat temu zawsze chrupki kupowałem i mówiłem, że np chleb podrożał itd. ,-,

[Nefen]

Po co kraść jak można zwyczajnie zapytać? Zresztą jak chcesz dużo kasy mieć to idź truskawki zbierać, 40 złotych dziennie można się dorobić.

[Best Friend]

Nigdy. Jak coś chcę to pytam...

[Harlok]

Ja pożyczyłem kiedyś od mamy 10m golda i teraz nie mam z czego oddać

[Gafrer]

Samo dno ,żeby tak nisko upaść!Kraść pieniądze rodzicom i to drobniaki.
Dowaliłeś tym ,to zwykłe złodziejstwo.W średniowieczu nie miałbyś już ręki.