Thread Rating:
  • 2 Vote(s) - 3 Average
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Samobójstwa
Music 
Też bym nie powiedział, że idę się zabić. Ona na mnie ciężko pracuje, ojca nie mam nie wiem czy żyje czy nie. I ja bym jej powiedział idę się zabić. Nigdy. Jeszcze mam brata... Według mnie to co tacy ludzie robią to jest idiotyzm i jeszcze raz idiotyzm. Nie doceniać czyjeś ciężkiej pracy. I taki ból dla mamy: co ja złego zrobiłam?

Nie róbcie tak, nie warto naprawdę nie warto. Nawet na Prima Aprilis.
Reply
YOLO Cool
Reply
No tak ale czasami ludzię już nie dają rady i mają roz.. emocjonalny.
Reply
Lightbulb 
Czy wszystko musi się obracać wokół tego, że skoro matka cię wychowała, tyle poświęciła, to ty musisz jej za to wszystko odpłacać do końca życia i nie daj boże się zabijać, brać kompot czy stać się gwiazdą typu Sasha Grey..?
To twoje życie, możesz zrobić z nim co chcesz, a samobójstwo, to już inna sprawa i nie chcę mi się pisać czy to dobrze czy źle.
Reply
Życie jest okrutne. Czasami chciałbym być sernikiem.

Jedyne co w temacie mogę powiedzieć to tyle, iż irytują mnie osoby tego po kroju. Twierdzą, że są odważni i nie boją się śmierci, ale nie zauważają, że to najzwyklejsza ucieczka. Jak dla mnie prawdziwą odwagą jest żyć dalej, nie ważne w jak głębokim bagnie jesteś.
Reply
Dobrze to sformułowałeś.
Pro po sernika powiem wam przepis:
Pójść do sklepu i kupić. *-*
Reply
Araś napisał(a):
(2013-02-21, 23:47:17)Araś Wrote: Nic nie działa na 100%, nawet prezerwatywy, a Ty mówisz, że rozmowa zawsze pomoże... Dobitnie subiektywny jest taki punkt widzenia, być może nie miałeś do czynienia z prawdziwymi przypadkami depresji, a jedynie dołkami przyjaciół. Ja swojej przyjaciółce nie potrafię wytłumaczyć, że nie jest nachalna, kiedy pozwala mi do niej przyjść, a tłumaczę to kilkanaście miesięcy. Już nie wspominając o masie innych rzeczy, które rozmową próbowałbym jej wpoić, na temat jej zdania o sobie, czy kompleksach. To nie zawsze działa, powiedziałbym, że rzadko, jeżeli mowa o prawdziwych, ciężkich przypadkach.

Krej-zolek:
Nie żebym Cię obrażał, ale granie na komputerze, kiedy przyjaciele chcą wyjść, jest według mnie śmiesznym przejawem jakiegoś dołka, czy depresji. Jak już wspomniałem, nie chcę Cię nawet krytykować, ale tak wynika z Twojego posta... Bo "wyjście z domu", to nie jest rozwiązanie, dla człowieka, który ma poważne problemy. Ja kilka lat temu nie miałem do kogo wyjść, po co wyjść, więc uwierz mi, że takie tłumaczenie dla mnie jest śmieszne. Nie każdy kiedy otworzy się na ludzi znajdzie gromadę przyjaciół, nie każdy ma w ogóle taką możliwość, a niektórych ludzi problemy polegają na czymś zupełnie innym. I to nie tyczy się konkretnie Twojego postu, a głupawych tekstów, jakie pojawiają się w internecie, a rzekomo mają pomóc w motywacji.

Starek:
"w dupie Ci się poprzewracało" powiedziała matka do prześladowanego psychicznie syna, ach ta nasza Polska mentalność.


O jakich prześladowaniach ty mówisz ? Psychiczne ? kpisz ? Skoro ktoś daje się prześladować psychicznie i sobie z Tym nie radzi, to tylko i wyłącznie jego wina. Wiem, bo sam sobie poradziłem z byciem "grubasem" "brudasem" etc. a i nigdy nie myślałem żeby się zabić. Za nazywanie grubasem dawałem w pysk, za brudasa uśmiechałem się i szedłem dalej. Zawsze byłem zdania, że to świat nie pasuje do mnie a nie ja do świata, więc zacząłem przystosowywać sobie otoczenie, inni znajomi inne zainteresowania itp. jakoś to wszystko się udaję ludzie po prostu nie szukają rozwiązań najłatwiej się poddać i zabić to nawet nie bycie słabym a leniwym
Reply
Psychiczny ból gorszy niż nożem zadany...
To w zasadzie jest prawda, bo to w tobie siedzi..
Reply
ło jeju jestem taki biedny nie potrafie mieć swojego zdania więc przejmuje się zdaniem innych mówią że jestem brzydki głupi to pewnie tak jest musze się zabić bo nikt mnie nie kocha. To jest ten ból psychiczny ?
Reply
Nie o to mi chodzi. Tylko jak ktoś ci coś powtarza wiele razy to zaczynasz temu komuś wierzyć. Chyba że od począku masz to gdzieś. To wtedy to po tobie spływa.
Reply


Forum Jump:


Users browsing this thread: 1 Guest(s)