2012-11-10, 18:41:33
Po w-f, bo na obiad biegliśmy.
Do usunięcia.
|
2012-11-10, 18:41:33
Po w-f, bo na obiad biegliśmy.
2012-11-10, 18:42:01
A mówią że jedzenie nie boli.
2012-11-10, 18:42:14
Ja kiedyś ''wyciągnąłem'' kolegę z wody gdy lód w zamarzniętym rowie się pod nim załamał.( na szczęście nie było głęboko ).
Widzę,że teMat się rozwinął.
UP: To dopiero bohater..
2012-11-10, 18:53:30
Drexi, u nas palą zazwyczaj ludki z patologicznych rodzin więc mogą Ci dać pare fajek potem Ty do nich dołączasz i sam kupujesz i dajesz im i zostajesz wykorzystywany a za 15lat zdychasz na raka
2012-11-10, 19:01:11
Aha..No tak.
2012-11-10, 19:01:42
Mieszkam na śląsku , tutaj pali prawie każdy w mojej klasie nie pali chyba 5 osób , mówisz o fajkach jak o narkotykach , " i zostajesz wykorzystywany " brzmi to jakbyś conajmniej był gwałcony Prawda jest taka że nawet jak ktoś zaczyna palić , pali jakiś czas i naprawdę chcę przestać to nie ma z tym żadnych problemów paliłem przez pół roku , od tygodnia nie pale i pomimo tego że kusi mnie żeby wydać te 4zł na tą paczkę i zapalić , to próbuje się powstrzymać .A ludzie z patologii zazwyczaj kasy nie mają więc wątpie żeby tak rozdawali .
2012-11-10, 19:16:18
Ostatnio 2 dni temu koleś dręczył mojego kolegę i chcieli go pobić, ale ja go obroniłem
2012-11-10, 19:19:23
Mój pradziadek palił od 10 roku życia i dożył ponad 80(rzucił dzień przed śmiercią...). Więc wiesz... Jeden umrze na raka po 2 latach, a drugi go nie dostanie, bo ma silny organizm... proste.
Co do dołączania masz rację. Słyszałem o kolesiu, którego bili, bo nie chciał ich poczęstować fajką. Jego matka wpadła na genialny plan, że będzie mu dawać fajki, żeby go nie bili. Po 2 miesiącach sam zaczął palić. Łowca Drexenus: Fajki za 4 złote zniszczą ci organizm bardzo szybko. Do takiej taniochy leci najgorsze dziadostwo, a to co w nich jest nawet nie leżało obok tytoniu.
2012-11-10, 19:23:48
Pomogłem starszej pani dojść do domu , bo miała problemy .
3 kolesi wyzywali kumpla , i chcieli się bić , ale 3 na 1 to troszke no nie bardzo . To było 3 na 2 ale nie było sensu się bić . I poszliśmy do jego na chate . |
« Next Oldest | Next Newest »
|